U mnie ostatnio często stan zawieszenia.
Dotyczy bardzo wielu aspektów mojego życia,
Zarówno relacji, aktywności czy przyjemności jak i pracy.
Stare już nie działa.
A nowe jeszcze nie działa!
Coś się już zakończyło, nie ma na to przestrzeni, ale nowe się nie ujawniło, nie mam jeszcze do niego dostępu.
To czasem trudny moment w którym mogą pojawić się wątpliwości oraz zniecierpliwienie.
Ostatnio polubiłam ten mój stan niewiedzenia
oswajam go powoli i
nawet dobrze mi w nim
Zadziwia mnie mój spokój
nie ma lęku ani nawet niepokoju
Przyglądam się temu z zaciekawieniem
i próbuje się cieszyć tym moim Nie Wiem.
Oczywiście kreuje, wymyślam, sprawdzam, działam, wychodzę ze strefy komfortu, afirmuje, wizualizuje ale też
Oddycham
Odpuszczam
Ufam
I Wierzę, że Nowe jest już blisko!